zdjecia nagłówek

wtorek, 1 maja 2012

the shoes

Jakiś czas temu bardzo duże wrażenie wywarł na mnie pewien klip.

Zachęcam do obejrzenia. Całość to połączone dwie piosenki The Shoes - America i Time to dance. Jeśli ktoś nie widział polecam-



Obecnie często zdarza mi się, że obejrzę jakiś teledysk, dla samego teledysku, mimo iż muzyka nie tylko mnie nie jara, ale na dodatek wręcz mnie drażni. Potem okazuje się, że klip jest genialny, szkoda tylko że taki chujowy kawałek...
Tutaj otrzymałem wszystko to czego potrzebowałem. Mianowicie, uważam iż muzyka i koncept teledysku jest po prostu genialnym tworem.
Sam fakt, że Jake Gyllenhaal pokazuje swoją psychodeliczną gębę to na pewno duży plus. Dla mnie jest idealnym aktorem na świrów, ewentualnie wariatów... i właściwie obsadzałbym Go tylko w takich rolach. Bez  urazy, bardzo lubię tego aktora, wręcz jest jednym z moich ulubieńszych - może właśnie dlatego. Uważam, że to również plus dla Niego, w postrzeganiu jego aktorstwa ( pewnie nie za małe pieniądze, ale sam fakt, że nie leci tylko na wielkie korporacyjne produkcje). Ja widziałem go jeszcze osobiście w jednym klipie kapeli Vampire Weekend - Giving up the gun. Także chwali się to.
Pewnie dla tego iż to właśnie Jego ujrzałem w roli maszynki do zabijania , tak bardzo mi się podoba koncepcja i sposób nakręcenia tego klipu. Generalnie sama 'historia' wzbudziła we mnie oczywiście wiele pytań bez odpowiedzi, które kołatały się długo w mojej głowie. Właściwie dalej gdzieś tam sobie są.
Mój Współlokator powiedział, że też by czasem tak chciał jak On. To takie trochę infantylne skojarzenie z tym klipem, jednakże występujące pewnie często. Fakt, też bym tak chciał. Jednakże myślę, że to nie do końca o to chodzi.

Ja na koniec powiem tylko tyle. Mój wiosek z tej historii jest taki - nie umiesz wyładować emocji poprzez taniec? - proste, zacznij mordować  ; ))))

Optymistycznym akcentem zakończę - oto 2 bardzo stare zdjęcia - autoportrety, które od razu narzuciły mi się do głowy, gdy obejrzałem ten kawałek po raz pierwszy.



enjoy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz