Wywołam kliszę z prakticy, to wrzucę. Póki co cyfra.
/// jest ciepło... jest ciepło... ciepło...
uśmiecham się na samą myśl. 6 sierpnia wyjeżdżam do Połczyna, tam zawsze przeżywam rozkwit emocjonalno-psychiczny... w sensie dorastam, czy coś takiego... i zdarza mi się to chyba tylko tam... więc wziąć jestem emocjonalnym 7 letnim chłopczykiem z aparatem... na szczęście nie na zębach, aczkolwiek wg. niektórych by się przydało. Ja mówię nie... nie - pięknym, prostym uśmiechom. Z porożem czy bez, będąc dekoracją, czy dekoratorem... uśmiechać się będę jeśli już, to tylko krzywo.
do następnego.
////
fajne!
OdpowiedzUsuńYuri