Myśli kołatają się zatem... kompletnie nie chcą ulecieć. Dręczysz swój organizm. Wypalasz papierosa. Często czujesz jeszcze alkohol z poprzedniego dnia. Czasem robisz sobie kawę. Myślisz.
To są różne myśli. Czasami związane z Twoją pracą, z kłamstwem, które ukrywasz, z marzeniami, które przelatują Ci przez palce, czasem to jest miłość, złość, przyjaciel który się nie odzywa, problemy rodzinne, problemy finansowe, problemy ze zdrowiem... wszystko... Najokropniejsze jest to, że to nie są miłe myśli...
Wtedy ja wyciągam aparat.






i jest trochę lepiej.
/////////////////////////////////
Zdjęcia z 5 rano pewnie będą się pojawiać co jakiś czas...
a teraz inne puste miejsca, o normalniejszych porach... na mju...









(malwa w polu kukurydzy... : D )