zdjecia nagłówek

niedziela, 27 stycznia 2013

Praca upodla....

'Dawno nie czułem się tak wyjebany i wychujany jednocześnie'.


   Niektóre *prace są okropne, można to stwierdzić bez zbędnych dygresji na ten temat. Najbardziej bałem się pracy, która będzie monotonna. Gdzie niemożliwością będzie wytrzymanie 8 godzin. Człowiek szybko się przyzwyczaja do skrajnych warunków. Kiedyś miałem taką prace. Siedziałem przy komputerze i klikałem myszką w 4 punkty, później wyglądało to nieco lepiej... Jednakże pierwsze tygodnie były straszne, strasznie męczące...

  Niektórzy ludzie nie mają wielkiego wyboru. Potrzebują pieniędzy, a więc godzą się na każdą prace. Ja staram się nie narzekać. Najgorszy zawód o jakim słyszałem to pani na taśmie na farmie kur w Chinach. Przez 12 godzin wybiera z taśmy małe kurczaki, przypala im dzioby i skrzydła. 12 godzin bólu i męki... chociaż jestem pewien, że są gorsze płatne prace.



    Moja obecna praca jest ok. Nie licząc oczywiście paru kwestii. Nie przypadkowo poruszyłem ten temat. Właśnie skończyliśmy 6 dniowy maraton przy otwieraniu nowego konceptu Empiku w Blue City. Cała ekipa wykonała ogrom pracy. Chwaląc się nieco pokaże Wam skrawek tej pracy.

Poniżej - wizualizacja pokazana na zebraniu jak 'miało być' oraz zdjęcie jak rzeczywiście to zrobiliśmy.



sobota, 12 stycznia 2013

opamiętanie

Życie staje się monotonne, gdy nie uważasz. Czasami nie masz wyboru. Czasami zależy to tylko od Ciebie. Dobra, dobra, nie będę prawił dyrdymałów. Po prostu szkoda mi czasami, że nie mam już sił na te wszystkie piękne rzeczy, które dzieją się parę kroków dalej. Tłumaczę sobie, że taka jest kolej rzeczy. że praca, że nie mam sił. że pranie samo się nie zrobi. Ale czy na pewno tak jest ???

Na szczęście bliska mi osoba nie pozwala mi zanurzyć się w otchłani monotonii. Walczy z moim lenistwem z całych sił. Na ogół potrafi wstrząsnąć moją głową na tyle, że rodzi się milion pomysłów, a ja mam wrażenie, że każda sekunda przelatuje mi właśnie przez palce. To przytłaczające jest nieco, ale zdrowe. Zdrowe i pożyteczne. "mam wrażenie, że nie chcesz się rozwijać". Jak ja się cieszę, że Ona potrafi to powiedzieć prosto w twarz. Te słowa lecą z prędkością światła, wykrzywiają mi ryj. Wygląda to jak 'slow motion' na filmach z jabłkiem i nabojem. najpierw policzek się wygina, szczęka nienaturalnie próbuje opleć całą twarz.. W każdym razie efekt jest taki, że pewne trybiki w mózgu zaczynają ponownie pracować....

Dziękuję Ci.


Przy okazji. Wygrzebałem dwa zdjęcia z otchłani negatywowej. Jak oddajesz negatywy do skanu to czasem zapominają zeskanować Ci jakąś klatkę, podejmując jakże SŁUSZNĄ decyzję, iż jest ona nieudana. Jebcie się laby. Mam swój skaner.

Agata na heinekenie


Agata i łatek dawno temu


Jutro pojawią się jakieś aktualniejsze ! bądźcie ze mną ! ; )

sobota, 5 stycznia 2013

oklice.

W mojej okolicy jest uroczy staw. Mieszkają tam kaczki. Ludzie wrzucają tam butelki i łowią tam ryby. Nie wolno się w nim kąpać. W okresie zimowym dzieci jeżdżą na lodzie. 






czwartek, 3 stycznia 2013

zapaśnicy.

Witam. Chciałbym Państwu przedstawić dwójkę znakomitych zapaśników !

Pierwszy z nich znakomicie zakładający nelsona - Człowiek Bez Twarzy.


Drugi z nich, znany z nieczystej walki oraz świetnej techniki przy rzucie suples - Pies Bez Twarzy.




środa, 2 stycznia 2013

III

Czasami wracam do jakiś zdjęć, które gdzieś sobie tam leżą i jeszcze nie były tutaj wklejane (napisałbym 'publikowane' ale to trochę za mocne słowo).

I właśnie dzisiaj zamieszczam takie zdjęcia.

Ostatnio trochę się napaliłem... właściwie można powiedzieć, że trochę mi wróciła fascynacja analogowej fotografii. Skaner do średnich to nie przypadek. Uh uh, kto wie możne nawet znowu zacznę pstrykać z jakąś sensowną częstotliwością.

Ostatnio też w kółko słuchałbym pewnego kawałka, więc się z Wami nim podzielę : )




A teraz Agata i Apo.